INFO ODSZKODOWANIA
  Bezpłatny poradnik
 
  1.  

    Jak jeden podstawowy błąd może niepotrzebnie przedłużyć postępowanie likwidacyjne a nawet doprowadzić do odmowy wypłaty odszkodowania przez zakład ubezpieczeń?

  2.  

    Jak zgłosić szkodę, by zapewnić sobie szybką wypłatę odszkodowania i dodatkowo odsetki, gdy wypłata się przeciąga?

  3.  

    Co daje konkretne określenie kwoty roszczenia i jak to zrobić prawidłowo?

  4.  

    Do czego potrzebne jest pismo roszczeniowe?

  5.  

    Jakie dokumenty dostarczyć ubezpieczycielowi, aby skrócić do minimum postępowanie likwidacyjne?

  6.  

    Jak towarzystwa ubezpieczeniowe wykorzystują Twoją niewiedzę w odwlekaniu wypłaty zadośćuczynienia?

  7.  

    Dlaczego komisje lekarskie minimalizują uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego i jak sobie z tym poradzić?

    1.Rezygnacja z wezwania policji na miejsce wypadku
  8.  

    Często uczestnicy kolizji drogowych rezygnują z wezwania Policji na miejsce wypadku i poprzestają na spisaniu oświadczenia sprawcy. Zgodnie z art. 44 ustawy „Prawo o ruchu drogowym” obowiązek powiadomienia Policji występuje w przypadku, gdy doszło do wypadku z ofiarami w ludziach. W pozostałych sytuacjach wezwanie Policji jest dobrowolne.

    Należy jednak pamiętać, że zdarzają się nieuczciwi kierowcy, którzy później odwołują oświadczenie złożone na miejscu wypadku. Powoduje to przedłużenie postępowania likwidacyjnego a nawet odmowę wypłaty odszkodowania. W takiej sytuacji nie ma urzędowego dokumentu potwierdzającego okoliczności zdarzenia - notatki policyjnej ze zdarzenia drogowego. Zakład ubezpieczeń z pewnością poweźmie wątpliwości co do przebiegu i przyczyn zdarzenia podanych w oświadczeniu.

    2. Brak pisemnego zgłoszenia szkody

    Szkodę powinno się zgłaszać pisemnie, w dodatku listem poleconym. Często poszkodowani zgłaszają szkodę telefonicznie. Ciężko potem udowodnić, kiedy rzeczywiście szkoda została zgłoszona. A przecież pamiętać należy, że jeżeli odszkodowanie nie zostanie wypłacone w ciągu 30 dni od zgłoszenia szkody (z

    pewnymi wyjątkami, gdy wypłata odszkodowania może nastąpić później) zakład ubezpieczeń będzie musiał zapłacić poszkodowanemu odsetki za zwłokę.

    3. Brak realnego określenia wysokości roszczeń poszkodowanego

     

    Aby nie mieć kłopotów z uzyskaniem odsetek należy już w pierwszym piśmie roszczeniowym kwotowo określić swoje roszczenia, (dotyczy to w szczególności zadośćuczynienia), bo jak wskazuje Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu (SN z dn. 6.07.1999 r., III CKN 315/98, OSNC 2000/2, poz. 31.): Świadczenia odsetkowe zakładu ubezpieczeń są terminowe. Zakład nie pozostaje jednak w opóźnieniu co do kwot nieobjętych „jego decyzją”, jeżeli poszkodowany po jej otrzymaniu lub wcześniej nie określił kwotowo swego roszczenia.

    Częstym błędem jest kilkukrotne zawyżanie żądanych kwot odszkodowania przez poszkodowanych. Poszkodowani błędnie myślą, że jeżeli podadzą wyższą kwotę to zakład ubezpieczeń obniży ją i wypłaci pozostałą część. Otóż zakład ubezpieczeń nigdy nie wypłaci odszkodowania przewyższającego wysokość szkody a żądanie bardzo zawyżonych kwot świadczy jedynie o tym, że osoba zgłaszająca nie jest profesjonalistą i działa to tylko na jej niekorzyść

    4. Brak pisma roszczeniowego

    Warto także zgłaszać szkodę nie tylko w postaci wypełnionych druków zgłoszenia szkody ale także przez napisanie pisma roszczeniowego. Takie pismo daje większą możliwość wykazania się znajomością przepisów

    ubezpieczeniowych, można w nim przytaczać wyroki sądów, stanowiska doktryny - możliwości takiej nie ma w drukach zgłoszenia szkody.

     

    5. Niekompletna dokumentacja

    Zgłaszając szkodę należy wysłać komplet dokumentów, w zależności od szkody: całą dokumentację medyczną w związku z doznanym urazem ciała - karty informacyjne leczenia szpitalnego, historie choroby, notatkę z Policji z wypadku, wyrok karny, jeżeli już zapadł, faktury i rachunki związane z kosztami leczenia lub naprawą samochodu. Jeżeli poszkodowanym jest kierowca lub pasażer oświadczenie, że w chwili wypadku był zapięty pasami bezpieczeństwa.

    6. Odwlekanie wypłaty odszkodowania ze względu na trwające leczenie poszkodowanego

     

    Często zakłady ubezpieczeń, już po zgłoszeniu szkody, informują poszkodowanego, że odszkodowanie może być wypłacone dopiero po zakończeniu leczenia. Jest to stanowisko nieprawidłowe. Zakończenie leczenia nie jest przesłanką wymaganą przez przepisy prawa do prawidłowego określenia i wypłaty przynajmniej bezspornej kwoty zadośćuczynienia, którą to kwotę zakład ubezpieczeń wypłaca w terminie 30 dni od zgłoszenia szkody.

    Kwotę bezsporną stanowi kwota, co do której nie istnieje wątpliwość, iż jest ona należna poszkodowanemu. Oczywiste jest, że szkoda na osobie ma charakter dynamiczny i ciężko jest „przewidzieć” jakie będą następstwa urazów. Jednak nie zwalnia to zakładu ubezpieczeń od obowiązku prawidłowego określenia kwoty bezspornej i jej wypłaty w ciągu 30 dni od dnia zgłoszenia szkody.

    Jak wskazałam powyżej ciężko przewidzieć końcowy skutek urazu w przypadku szkody na osobie. Jednak zakład ubezpieczeń, w celu określenia bezspornej

    kwoty powinien przyjąć pomyślne rokowania co do doznanych urazów, określić choćby „zaliczkowy” uszczerbek na zdrowiu i na takiej podstawie prawidłowo ustalić wysokość zadośćuczynienia i te czynności powinny być wykonane w terminie 30 dni od zgłoszenia szkody.

     

    7. Zaniżanie odszkodowania przez lekarzy działających na zlecenie zakładu ubezpieczeń

    Komisje lekarskie, działające na zlecenie zakładów ubezpieczeń często zaniżają wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu. Jeżeli poszkodowany ma wątpliwości co do wysokości uszczerbku ustalonego przez zakład powinien udać się do niezależnego lekarza, który uszczerbek określi w sposób obiektywny. Oczywistym jest fakt, że komisja bada poszkodowanego na zlecenie zakładu ubezpieczeń i otrzymała za to stosowne wynagrodzenie. Jeżeli chce w przyszłości otrzymywać kolejne zlecenia musi działać na korzyść zleceniodawcy i przypodobać się mu.

     

    8. Odwlekanie wypłaty odszkodowania w oczekiwaniu na wynik postępowania karnego lub cywilnego

    Zakłady ubezpieczeń często zwlekają z wypłatą odszkodowania uzasadniając to potrzebą oczekiwania na wynik postępowania karnego lub cywilnego. Według Sądu Apelacyjnego w Poznaniu (Orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dn. 8.01.1997 r., I ACa 52/96) uzależnienie ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń od wyjaśnienia okoliczności dotyczących kwestii, czy posiadacz lub kierowca pojazdu mechanicznego są zobowiązani na podstawie art.435 czy 436 k.c. do zapłaty odszkodowania za szkodę wyrządzoną tym pojazdem, nie oznacza, że za takie „wyjaśnienie” może być uznany tylko wyrok sądu, i to karny, skazujący.

    Żaden przepis prawa z zakresu ubezpieczeń komunikacyjnych nie utożsamia kwestii wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń i wysokości świadczenia z koniecznością wyczekiwania na opinię biegłego sądowego lub wyrok sądowy.

    Nic nie stoi na przeszkodzie, by wyjaśnienie powyższych okoliczności nastąpiło w drodze tzw. likwidacji szkody przeprowadzonej przez organy zakładu ubezpieczeń. Celem bowiem postępowania likwidacyjnego jest m.in. ustalenie wysokości szkody i świadczenia zakładu ubezpieczeń. To właśnie w postępowaniu likwidacyjnym powinno nastąpić ustalenie wysokości odszkodowania, a rolą sądu w ewentualnym procesie jest kontrola prawidłowości ustalenia wysokości odszkodowania.

    Podobnie Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu z dnia 10.01.2000 r. (Orzeczenie SN z dn. 10.01.2000 r., III CKN 1105/99, OSNC 2000/7-8, poz. 134.), w którym stwierdza: Przepis art.817§2 k.c. nie upoważnia ubezpieczyciela do zaniechania prowadzenia postępowania likwidacyjnego do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego dotyczącego wypadku komunikacyjnego, w którym uczestniczył kierowca mający ubezpieczoną odpowiedzialność cywilną.

    Oczywiście zdarzają się przypadki, gdy zakład ubezpieczeń może czekać z wypłatą odszkodowania do zakończenia postępowania karnego, np. gdy poszkodowanym jest kierowca pojazdu a okoliczności w jakich doszło do wypadku (z czyjej winy wypadek zaistniał) są sporne.

 
  Zapraszam do odwiedzenia mojej strony 2 odwiedzający  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja